gluchy telefon...
wczoraj moja firma zbankrutowala. tak. przedwczoraj bylo git, widoki na premie, fajna atmosfera. a dzisiaj dupa, komornik do nich sie dorwal, blokada kont, lipton ogolny. wyrzucili ogolnie ponad 80 osob na bruk z dnia na dzien. bywa. najgorsze ze jutro (w zasadzie dzisiaj, 30 wrzesnia) mialem dostac wyplate. nie dostane. tzn. dostane, ale jak rozkminia wszystkie sprawy finansowe, a to sie moze stac za miesiac, a rownie dobrze za pol roku. coz zrobic, sie zyje dalej. przylazlem do firmy normalnie, na 15:00. widze pierwsze pietro zamkniete na klucz, juz cos podejrzanego. na drugim patrze a tam jakos pusto. jakas laska pochlipuje. ide do szefa firmy, bo akurat byl na widoku i sie pytam ocb, a on mi mowi przepraszam i ze jest jak jest czyli zle. potem sam sie rozplakal, chyba trudno caly dzien oznajmiac taka nowine pracownikom. no coz zrobic, takie zycie. polazlem od razu do jobcentre, zapisalem sie na zasilek (teraz juz powinienem miec do niego prawo, bo jak szukalem pracy kiedy przyjechalem do anglii to nie mialem, bo nie placilem wogole podatkow) i oprocz tego wyszukalem pare ofert, maja sie odezwac. potem polazlem do agencji, ktora mi prace zalatwila, a nuz moga pomoc. i sie okazalo, ze staneli na wysokosci zadania, juz dzisiaj w piatek z rana mam sie stawic u nich na interview apropo przeniesienia do innego call-centre. tym razem bedzie to przez agencje - plus taki ze bedzie wyplata co tydzien. i bedzie to praca w halifaxie, a jest to jeden z wiekszych bankow w anglii, wiec raczej tym razem o bankructwie nie ma mowy. wiec jest git. jeszcze baba z jobcentre mi powiedziala ze co prawda aplikacje o zasilek rozpatrza najwczesniej za dwa tygodnie, ale bedzie to traktowane, ze nie pracuje od dzisiaj. wiec mozna powiedziec, ze i tak przyplyw gotowki jest. mniej, bo zasilek to straszne gowno (chociaz w Polsce 60 funtow tygodniowo to chyba niezle, nie?) ale przynajmniej cos...
wiec zle nie jest. miesiac bez kasy niestety, ale jakos przezyje. dzieki moim wspollokatorom, bo oni maja prace dalej. a Mama mi wyrzuty robila, ze sprowadzam ludzi do siebie. dzieki nim teraz, mysle, bezproblemowo przejde przez ten okres. thx guys ;)
a Wisla dzisiaj znowu wtopila. szkoda gadac. i tak to jest moj klub, i zawsze bede za nimi. czy wygrywasz czy nie...